W Niemczech, podobnie jak w Polsce, przepisy umożliwiają prowadzenie działalności w różnych formach prawnych. Podział na spółki osobowe i kapitałowe jest taki jak w Polsce. Z punktu widzenia odpowiedzialności za zobowiązania wobec kontrahentów, spółka kapitałowa, która ma osobowość prawną, czyli jest odrębnym od jej udziałowców podmiotem w obrocie, ryzykuje tylko swoim majątkiem, a nie majątkiem wspólników. Spółki osobowe mają niestety tę wadę, iż w przypadku powstania zobowiązania, którego spółka nie jest w stanie wykonać, odpowiedzialność ponoszą także jej wspólnicy. Spółki kapitałowe, które są odrębnymi osobami prawnymi są opodatkowane między innymi podatkiem od osób prawnych. Zysk z działalności takich spółek udziałowcy otrzymują dopiero po opodatkowaniu zysku spółki. Zysk ten to inaczej dywidenda, która też jest opodatkowana. Reasumując, jeżeli zakładamy spółkę kapitałową np. spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością (w Niemczech oznaczona jest ona jako GmbH lub UG), to musimy się liczyć z podwójnym opodatkowaniem: najpierw spółka, potem udziałowcy. Spółki osobowe opodatkowane są inaczej. Zysk z tych spółek opodatkowany jest jako zysk wspólników – nie ma więc podatku od osób prawnych. Kompromisem między tymi dwoma rozwiązaniami w zakresie prowadzenia działalności jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – spółka komandytowa. Łączy ona zalety podatkowe spółki osobowej i ograniczenie odpowiedzialności za zobowiązania jakie jest właściwe dla spółki kapitałowej. Ta forma organizacji prawnej przedsiębiorstwa zdobywa coraz szersze uznanie na rynku niemieckim. Są branże, w których taki sposób organizacji prawnej działalności jest najlepszy, np. branża inwestycji w nieruchomości.